Kwiat bzu czarnego, który to odurza wręcz zapachem w pełnym rozkwicie podczas majowych dni, to cenny surowiec zielarski. Ten kwitnący krzew / „ziołowe” drzewo spotkać można najobficiej na terenach wiejskich i w lasach. Często nazywany „apteką ludzi biednych” od wieków wykorzystywany był w medycynie ludowej. Jego dobroczynne właściwości znane były już w czasach antycznych, kiedy to stosowano go jako jako lek wykrztuśny.

Nie tylko kwiaty, ale właściwie wszystkie składniki rośliny mają swoje zastosowanie w lecznictwie. Podobno gotowane w winie korzenie bzu czarnego miały pomagać na ukąszenia węży. Co ciekawe, jednocześnie spotkać się można z przesądem, że ścięcie lub zniszczenie krzew bzu czarnego zapowiadało rychłą śmierć.

W średniowieczu doceniany był w medycynie klasztornej. Bez czarny miał też swoje ważne miejsce w wierzeniach germańskich – uważany był wręcz za „drzewo życia”.

Bez czarny ma także właściwości barwierskie – z kory uzyskiwano barwnik czarny, z liści zielony, zaś z jagód purpurowy.

Kwiaty bzu czarnego zbierać najlepiej w okresie od maja do czerwca, najlepiej w suche, pogodne dni. Zaleca się ścinanie całych baldachów w początkowej fazie kwitnienia. Po wysuszeniu strząsamy kwiaty z szypułek. Suszone kwiaty przechowujemy w szczelnie zamkniętych, ciemnych pojemnikach.

Kwiaty czarnego bzu są cennym składnikiem kosmetyków, które wspierają zdrowie skóry, mają działanie tonizujące, łagodzą zmiany trądzikowe.

Kwiaty bzu czarnego wspierają też człowieka w walce z przeziębieniem i grypą. Działają napotnie, przeciwgorączkowo i wykrztuśnie. Wspomagają organizm również w stanach zapalnych dróg moczowych. Podczas stosowania kwiatów bzu czarnego ważne jest zadbanie o właściwie nawodnienie organizmu.

Jak zrobić syrop z kwiatów bzu czarnego

30 baldachów bzu czarnego
2 cytryny
4 szklanki wody
750 g cukru

Do przygotowania syropu przyda się też spory słój. W słoju układamy na przemian warstwę baldachów bzu z plasterkami cytryny (bez pestek). W garnku gotujemy syrop z wody i cukru, którym (po wystygnięciu) zalewamy bez. Słój przykrywamy gazą i odstawiamy na 3 dni. Podczas tego czasu codziennie mieszamy miksturę drewnianą łyżką. Następnie syrop odcedzamy i przelewamy do wyparzonych słoiczków, pasteryzujemy około 5-10 minut. W przypadku przeziębienia pijemy łyżeczkę trzy razy dziennie.

Syrop może stanowić też świetny dodatek do herbaty.

_
Przy tworzeniu wpisu korzystaliśmy z książki „Zioła. Jak zbierać, przetwarzać, stosować” Magdaleny Gorzkowskiej, Olszanica 2013, Wydawnictwo Bosz